wtorek, 30 kwietnia 2013

"Kraina cienia\Dziewiąty klucz\Kraksa w górach" Meg Cabot

Meg Cabot - amerykańskiej pisarki dla nastolatek i dorosłych chyba nikomu nie trzeba przedstawiać . Książki wychodzące spod jej pióra (tudzież klawiatury) są lekkie, łatwe i przyjemne; doładowujące pozytywną energią. Książki Cabot można uznać za uniwersalne. Po jej twórczość sięgałam mając 13 lat, następnie 16, a teraz stojąc u progu dorosłości postanowiłam znów do niej powrócić. Pośród całej gamy tytułów wybrałam serię "Pośredniczka" i ponownie zatopiłam się w lekturze.

Historia rozpoczyna się wraz z chwilą przybycia głównej bohaterki Susanah (dla przyjaciół Suze) do Kalifornii, gdzie ma zamieszkać wraz z matką, jej nowym mężem, oraz trójką przybranych braci. Nowy dom okazuje się posiadać jednak nieproszonego lokatora - ducha pewnego ranczera skazanego na błąkanie się po pokoju, w którym został zamordowany przeszło 150 lat temu. Oczywiście nikt nic nie robi sobie z jego obecności, gdyż jako postać niematerialna umyka uwadze domowników; wszystkich oprócz Suze, która już w dzieciństwie odkryła, że potrafi widzieć umarłych. Jej rola nie ogranicza się jedynie do samej komunikacji z duchami. Dziewczyna jest pośredniczką między światem żywych i martwych, której zadaniem jest niesienie pomocy zbłąkanym duszom, które nie mogą przejść na drugą stronę. Nieoczekiwanie sojusznikiem staje się dla niej dyrektor miejscowej katolickiej szkoły średniej - ojciec Dominik, który także posiada ten dar.

Każda książka ( a przynajmniej 3 pierwsze części) opowiada osobną historię, połączone ze sobą jedynie wątkiem fabularnym. W "Krainie cieni" Suze będzie musiała zmierzyć się z duchem dziewczyny, która po zerwaniu z chłopakiem popełniła samobójstwo i z zaświatów próbuje ściągnąć nieszczęsnego chłopaka do siebie pozbawiając go życia. W drugiej zmuszona zostanie do przekazania wiadomości, która opacznie zrozumiana zaprowadzi ją na trop tajemniczego biznesmena, którego firma ma na sumieniu kilka tajemniczych zaginięć pośród niewygodnych dla niej osób. Dziewczyna przekona się także, że czasami to żywi sprawiają więcej problemów niż ludzie, którzy opuścili już ziemski padół. W "Kraksie w górach" będzie powstrzymywać 4 wściekłych duchów przed zamordowaniem sprawcy wypadku, który zrzucił ich samochód do morza sam wychodząc przy tym bez szwanku.

Książki Cabot pisane są bardzo luźnym stylem, czym ujęła swoich fanów. Jeśli ktokolwiek spodziewa się głębszych (nawet jak na młodzieżowe standardy) przemyśleń, nie ma w nich co szukać, dla tych, którzy oczekują jednak rozrywki w najczystszej postaci śmiało już dziś mogą się za nią zabrać. Suze pomimo wielu zmian nie ma problemów z ponownymi zaślubinami swojej matki, czy adaptacją w nowym miejscu, wręcz przeciwnie. Gorąca Kalifornia błyskawicznie stała się jej domem, a w nowej szkole niemalże natychmiast stała się popularna i poważana. Nie ma tu naciąganej teen dramy, co mnie bardzo cieszy. Bo ileż można czytać o skrzywdzonych i/lub zmagających się z problemami postaciach. Jednak dla większości z nas brak dramy = nuda. Seria ta udowadnia jednak, że nie jest to prawdą. Pomimo nieskomplikowanej fabuły każdy rozdział czyta się zprzyjemnością. Książki opierają się na utartych schematach, co w tym wypadku, (w przeciwieństwie do większości pozycji )jest zaletą, a nie wadą. Doskonale wiemy czego się spodziewać, dlatego też czyta się ją wolno, a nie z chorobliwym zacięciem, bo "muszepozanćzakończenieboniewyrobie". Głównej bohaterki nie da się nie lubić. Jest to zwykła dziewczyna z sąsiedztwa, lekko stuknięta i zdrowo zakręcona, potrafiąca wyjść cało z każdej opresji (choć w większej mierze zawdzięcza to szczęściu niż umiejętnościom). Czytając o jej przygodach dodatkowo okraszonych zabawnymi dialogami nie sposób się nie uśmiechać.
Nie jest to może zbyt ambitna literatura, za to doskonale nadająca się w czasie wiosennych depresji, przeciążenia nauką, okresu gdy "nicmisięniechce" itd. Fakt, że powracam do niej po raz kolejny powinien być najlepszą zachętą.

Moja ocena: 5 


https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT_S1WGumPCuLVQhPeThHDjGR2Sx5b4mYLthtViANqJgfPcbTV1Og
http://3.bp.blogspot.com/-UsBbkGh1b5E/TwGej8RfBOI/AAAAAAAAANY/5q1ldzBD-p8/s1600/cykl+posredniczka.jpg                                                                                       
    Seria Pośredniczka: 

I. "Kraina cienia"
II. "Dziewiąty klucz"
III. "Kraksa w górach"
IV. "Najczarniejsza godzina" (najciekawsza)
V. "Nawiedzony"
VI. "Czwarty wymiar"








Książki przeczytane w ramach wyzwania: Czytam fantastykę

10 komentarzy:

  1. Ach, pamiętam jak sama w gimnazjum zaczytywałam się serią "Pamiętnik księżniczki" - okropnie mi się podobało i zdecydowanie się zgadzam z tym, co powiedziałaś - czyta się lekko i przyjemnie. Co prawda książki pani Cabot już chyba nie dla mnie, ale miło było sobie przypomnieć o tej autorce ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgodzę się z tym, że książki Meg Cabot to nie jest ambitna literatura, no ale muszą być też takie lekkie w odbiorze dzieła. :) Tej serii nie znam, za to czytałam kilka tomów ,,Pamiętnika Księżniczki" i z chęcią wrócę do tej serii, bo wypadałoby w końcu przeczytać i zrecenzować wszystkie części. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od bardzoooo długiego czasu poszukuję tej serii, bo czytałam o niej tyle dobrego, że jako wielka fanka tego gatunku książek po prostu muszę sięgnąć po taki klasyk jak "Pośredniczka" :)
    Mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją dorwać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już daaawno temu i uwielbiam całą serię, jednak w domu ostały mi się tylko 3 tomy i teraz szukam pozostałych. W sumie to był taki prawdziwy początek z paranormal romance :) Dzięki za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. recenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam książkę tej autorki pt. 'Szukając siebie'. Świetna książka, również warta polecenia. ;)) Jak będzie 'Kraina cienia' w bibliotece, to wypożyczę. :) Pozdrawiam.

    duchaa99.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam żadnej książki z serii, ale chętnie bym to zmieniła :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeeeeeeeeeny! Moja ukochana seria! Najukochańsza! Ileż ja się namęczyłam, żeby mieć całą na półce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet nie próbuję całości umieścić na półce. 5 pierwszych części wypożyczyłam z biblioteki (w jakimś przedpotopowym wydaniu), ale ostatnia to po prostu książka widmo. Już 3 rok szukam ją w wydaniu książkowym (na szczęście istniej jeszcze coś takiego jak ebooki, choć niezbyt mnie to satysfakcjonuje :))

      Usuń
  9. Niestety z tej serii czytałam jedynie "Dziewiąty klucz", gdyż innych części nie było w bibliotece, jednak jest to moja ukochana książka. Pamiętam, że bardzo cierpiałam, kiedy okazało się, że nie ma żadnych innych części. ;D

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarze :D